PAMIĘTNIK ZNALEZIONY W JAWORZNIE 

14:30 – Z małymi problemami, ale dotarłem do Jaworzna. 30 zł. w zęby i kieruję się do Biura Zawodów po „przepustkę” do biegu. Koszulka jak to Jaworznie taka sobie. Potem jeszcze obowiązkowo kubek Idei.

15:00 – rozpoczyna się rytuał przygotowania do startu. Banan, przypięcie numeru, założenie butów. Na horyzoncie pojawił się Damek. Jest jeszcze trochę czasu na krótką rozmowę.

15:30 – pora na krótką rozgrzewkę. Jest (jak to mówi Darek Szpakowski) parno, duszno i wilgotno.

16:00 – dziesięć, dziewięć, osiem, siedem…….

Start do biegu w Jaworznie wyglądał tak:

  Start do tego biegu odbywa się przy dźwiękach "The final countdown". Taki początek biegu jest bezcenny, za resztę zapłacę pot(em). Ale to potem - na wstępie zagra zespół  EUROPE. PS.  Absolutnie proszę nie wymagać ode mnie kolejnej "życiówki". W ubiegłym roku na tej samej trasie zanotowałem wynik 1:21:51 co dało mi miejsce 449 (661), a w kategorii  M-40  miejsce 91 (123). Uwzględniając trudność trasy…

Wiadomość z ostatniej chwili: Jak poinformowała mnie Pani w  X Wydziale Gospodarczym w Gliwicach dnia 27.07.2012 roku zostało wysłane pismo (jeszcze nie dotarło), że "dokonano wpisu do KRS".   Tak więc miło mi poinformować wszystkich, że oficjalnie jesteśmy:   STOWARZYSZENIEM Grupa Biegowa "Luxtorpeda" Czerwionka   W związku z tym wkrótce możecie spodziewać się informacji nt.  zebrania członków więc proszę śledzić…

W sobotę 21.07 w południe wyruszyliśmy w czwórkę Dorota, Usia, Andrzej i Piotr na zawody do Dobrodzienia. Start był zaplanowany na godzinę 15.00, my na miejsce dotarliśmy około godz. 13.30, odbiór numerów i pakietów startowych. Punktualnie o 15.00 ruszyliśmy na trasę. Trasa nie była bardzo wymagająca, trochę w lesie, między polami i domkami jednorodzinnymi, pogoda też dopisała. Wszystko sprzyjało pobijaniu…

Verified by MonsterInsights
Close