7 kwietnia pokonałem siebie i spełniłem marzenie: przynajmniej raz w życiu ukończyć maraton. Trzymiesięczne przygotowania zakończyły się sukcesem. Maraton Dębno już za nami. W drodze do Dębna. W sobotę w składzie: ja, Wojtek, Andrzej oraz dwójka obstawy Gosia i Emila wyruszyliśmy do Dębna. Wcześniej odwiedziliśmy naszych klubowiczów na treningu w Stanowicach. Kiedy oni ruszyli na trening my rozpoczęliśmy podróż do Dębna. Po długiej…